kara-k

Smierc rzecz naturalna, a tak bardzo boli, szczegolnie tych na ktorym zalezalo na tej zmarlej osobie... Czasem sie zastanawiam czy jak pojde do nieba lub piekla lub gdzieś indziej co mi nie wiadomo, ale tak naprawde czy istanieje zycie po smierci?? tego nie wiem, ale bym chciala zeby istanial raj w którym wszycy się spotkali czy dobrzy czy zli... ale zeby wszyscy byli razem i szczesliwi. Ja sie nie boje smierci oswoilam sie ta mysla, ze w koncu ja tez umre i mnie nie bedzie na tym nie sprawiedliwym swiecie...

Nieraz sobie bysle czym ja zawinilam tracac mi tak bliskie osoby tak szybkim tepie bo w wrzesciu moj tata , a w kwietniu babcia. Tak bardzo mi ich brakuje :( zaluje ze czesto robilam awantury ojcu, a babcie po kryjomu obgadywalam :( wczoraj wzielam do reki ojca perfum i jak go powachalam odrazu mi sie tata przypomnial :( najbardziej boje sie wspomnien, unikam rozmow na temat taty poniewaz jakos dziwnie sie czuje wtedy...

Testy, testy i po testach , tylko szkoda ze potestach ktore mi zle poszly :(  Jestem zalamana poniewaz tak sobie w gazecie sprawdzalam i duuuuzo z polaka mialam zle, a o rozprawce to yyy napisalam troche nie na temat bo malo czasu mi zostalo gdy ja pisalam bo tylko 1min... wiec pisalam z takim sprintem ze nawet nie wiem co pisalam wogule moje argumenty byly zle sformulowanie i bes sensowne :( Eh dzis wypisuje papiery i ide skladac do szkol jak narazie do 24LO i do 19LO a trzeci wybor jeszcze nie wiem znaczy mam jedna szkole na mysli bo jest tam lacina ale kazdy mi szkole odradza :( bo mowia ze ta szkola ma zla opinie na cala Wlkp... Wiec o lacinie moge pomarzyc.,.. Kurde czemu zawsze ze mnie byl taki len teraz przez to mam problemy z znalezieniem szkoly ktora nie jest daleko... Ja glupia mam tylko srednia 4.0 a to bardzo malo :( teraz musze cierpiec i bede musiala jedzic przez dobre 1,5godz :( jeny wrrrr grrrrrr sama siebie nie nawidze .... Eh musze znalesc dla kociakow dom czyli dla Hirka (bury) i dla Ziuty (czarna) bo Kacper ma już dom zapewniony ( czarno - biały)....  S();

Wiec 1maj2004 naprawde to był wspanialy dzien dla mnie :) te 16godzin jazdy pociagiem oplacalo się jechac do Krakowa :) Dawno się tak dobrze nie bawilam, bo ostatnim razem przed smierciom taty :(  Naprawde chodz na zlocie było malo ludzi bo liczac ze mna tylko 6 osob ale atmosfera była nie powtarzalna . Dawno się tak nie smialam jak w Krakowie wśród dziewczyn. Zrobilam sobie na pamiatkie pelno fajnych zdjec, musze się z nimi przejsc do wydrukowania w jakims specjalnym punkcie:) Ja naszczescie jestem tylko na 2 zdjeciach ale cos czuje ze mogę mieć tych zdjec o wiele wiecej u dziewczyn :D Chciala bym żeby takich zlotow było wiecej . Eh jutro mam testy bardzo proszę pomudlcie się za mnie i trzymajcie kciuki . Bo strasznie się boje , przed testami .