Komentarze: 3
Witam , dzis caly czas mysle o niezauaniu wobec najbliszego grona :( Nieraz mi sie wydaje ze nie mam z kim porozmawiac o moich klopotach a mam ich niestety coraz więcej :( szczególnie w szkole z matmy :( Jakos wiem ze wszystkich moich sekretów nie moge Ani powiedziec bo znajac ja to za jakis czas by znalazla pretekst mnie szantaowania z moich sekretów:( Wiec przyjazn i zaufanie to naprawde slowa bardzo odlegle u mnie :/ chyba na przyjazn trzeba zasluzyc .. ale ja mam swoj maly swiat wiem ze gadam nonstoper glupoty bo jestem inna lecz nie lubie jak ktos mi to wypomina. Dzis sluchalam rozmowy z Ani i Natalii a Ania (Fanta) wkurzyla sie bo schylilam sie kolo niej i na nia spojrzalkam ... kurde czy ja czyms w tym zawinilam oczywiscie ze nie Karolinie kazdy moze prerywac i przeszkadzac , lecz jak Karolina chce grzecznie cos zrobic to wielka awantura :( eh albo jak kogos zapraszam to wsyscy mnie olewaja , Kurde urodzilam sie chyba jakims wyrzutkiem na swiecie :( nic nie poradze.. jestem sama jak but