Mój swiat

Hej , jestem dzis nie w humorze poniewaz zle sie czuje :( dużo dzis myslałam o moim s.p tacie :( A mi się wydawało gdy coraz więcej czasu mija od jego smierci to zaczne o ojcu zapomninac , a własnie jest odwrotnie czesciej o tacie mysle eh....

Jak dzis na lekcji "Biolgi"rozmawiałam z Rose to ona mi powiedziała ze zyjem własnym swiecie (ze nikt w klasie nie jest taki jak ja).Ona powiedziała to w dobrej intencji , ale wiem ze przez  ten mój własny dziwny maly swiat bardzo trudno sie z ludzmi dogaduje :( Kazdy mi mówi ze mam dziwny charakter ;/ Troche się ciesze ze mam ten wlasy swiat , a troche jestem zla z tego powodu, poniewaz to ludzi wkurza :( ale naszczęscie mam grono wspaniałych przyjaciół , którzy jakoś znoszą mnie .

Zastanawiałam sie jak wróciłam do szkoły czy ja kiedykolwiek znajde chłopaka hmmm. Wydaje mi się ze nie z tych powodów : jestem brzydka, mam okropny charakter itp....

Dziś mieliśmy w kosciele spotkanie do bierzmowania no i za mną siedział Biedny który bawił się moim kapturem od kurtki,naszczęscie puzniej zaczoł męczyć Anie i Natalie :D jak szlismy do księdza do postęplowania ksiązeczek, ksiądz mi powiedział ze dzis była msza za tate o której niestety zapomniała. Teraz mam wyrzuty sumienia :(

Dzis się ucze z WOSu i geografi na konturówke  , ja kompletnie nic z gegry nie umiem;( ale cały czas się ucze . No dobra żartowałam ze kompletnie nic, troche to tam umiem :)